Drukowanie e-maili i podróż do centrum miasta
Drukowanie e-maili i wyścig do serca miasta Gdy zbliżało się południe, moja drukarka wydrukowała e-maile dziadka, tworząc schludny stos. Sortując je tematycznie, użyłem zszywacza, zabezpieczając każdą grupę w niebieskim folderze. Po upewnieniu się, że mieszkanie jest zamknięte, schowałem klucze do kieszeni i zjechałem windą. Samochody poruszały się po Main Street, więc skręciłam w Elm i znalazłam miejsce pod budynkiem Brada. Włożyłam bilet garażowy do portfela wraz z przypomnieniem o czasie. Zerknęłam na telefon, by sprawdzić numer apartamentu i ruszyłam w stronę windy.

Wydrukowałem e-maile i ruszyłem do centrum miasta
Brad tworzy funkcjonalną oś czasu
Brad konstruuje efektywną oś czasu Brad przywitał mnie w recepcji i zaprosił przez szklane drzwi. Uporządkował swoje biurko, rozłożył arkusze i podkreślił daty uderzającym czerwonym odcieniem. Zapytał mnie o umiejscowienie każdego e-maila, a ja wskazałem odpowiednie faktury lub zdjęcia. Odnotował naprawę doku z poprzedniej jesieni i konserwację grzejnika wykonaną w marcu. Karteczki samoprzylepne, ozdobione szybkimi inicjałami, otaczały papiery. Prosta linia naszkicowana w poprzek jego podkładki oznaczała początek naszej osi czasu.

Brad tworzy funkcjonalną oś czasu

