Żąda kluczyków, grozi wezwaniem prawnika
Nalega na kluczyki i ostrzega przed podjęciem kroków prawnych. Od progu przeszyła mnie wzrokiem, żądając oddania wszystkich kluczyków. Zapewniłem ją, że zamki są zapieczętowane i zasugerowałem wspólny przegląd z naszym prawnikiem. Jej szczęka zacisnęła się z frustracji, gdy podniosła telefon, grożąc, że natychmiast skontaktuje się ze swoim prawnikiem. Powtórzyła, że moja obecność jest niezgodna z prawem, przysięgając, że wyrzuci mnie, jeśli natychmiast się nie wyprowadzę. Stojąc nad przepaścią, czekałem na połączenie.

Żąda kluczy, grozi wezwaniem prawnika
Szyna wyświetlająca uporządkowane rachunki
Odwróciłem folder i starannie ułożyłem rachunki wzdłuż poręczy werandy, porządkując je według miesięcy. Na każdej kartce widniały płatności za usługi komunalne, naprawy i doki, począwszy od pierwszych dni wiosny. Gestem wskazałem na kopie czeków, adnotacje sprzedawcy i metkę technika pieca. Spojrzała na sumy z obojętnością, odrzucając je bez dotykania ani jednej kartki. Upewniłem się, że dokumenty pozostały uporządkowane, zrobiłem szybkie zdjęcie i włożyłem je z powrotem do ochronnego rękawa.

Kolejowy wyświetlacz uporządkowanych paragonów

